Za nami sezon, w którym Juventus wywalczył 4 lokatę w lidze włoskiej czym zapewnił sobie miejsce w Lidze Mistrzów. Powoli końca dobiega okienko transferowe, a klubu pracują nad dopięciem ostatnich transferów. „Stara Dama” też najpewniej poczyniła już najpoważniejsze wzmocnienia. W ciągu kilku ostatnich tygodni klub z Turynu rozegrał kilka spotkań kontrolnych. Kibice mają zatem sporo informacji, dzięki którym mogą zacząć zastanawiać się czego można będzie oczekiwać od zespołu w przyszłym sezonie.
Powrót – czy na pewno dobry
Odpowiedzialność za postawę zespołu w meczach w dużej mierze ponosi trener. W przypadku Juventusu osoba szkoleniowca jest często poruszana przez kibiców w rozmowach. Wszystko dlatego, że Massimiliano Allegri po raz kolejny w swojej karierze prowadzi Juve. Opinie na temat poczynań szkoleniowca są podzielone. Część fanów nie jest wstanie zrozumieć decyzji związanych ze składem i oczekuje częstszego wprowadzania do gry młodych zawodników. Jednakże inni wskazują na pewne problemy z „płytkim” składem zespołu i bronią trenera mówiąc, że zwyczajnie nie ma czym grać. Patrząc na grę piłkarzy można stwierdzić, że trener ma wiele do zrobienia w aspekcie psychologicznym. Przecież nie jest tak, że w Juventusie nie ma piłkarzy potrafiących dokładnie podać czy też wykorzystać 100% okazję. A jednak w trakcie minionego sezonu tak poważne błędy piłkarzom „Starej Damy” się zdarzały.
Załatane dziury
Miniony sezon przyniósł także wiele materiału do analiz dla sztabu szkoleniowego. W drużynie Juventusu zdecydowanie czegoś brakowało. Niemoc zespołu przyczyniła się do przegrania Superpucharu Włoch oraz Pucharu Włoch. Oba mecze Juventus przegrał z Interem Mediolan. Biorąc pod uwagę niechęć jaką żywią do siebie kibice obu drużyn można jasno stwierdzić, że nikt w „Starej Damie” nie chce powtórzyć takich wpadek. Pozostaje mieć nadzieję, że sztab szkoleniowy wyciągnął właściwe wnioski. Wprawdzie raczej nie ma co liczyć na kolejne wielkie transfery, jednakże do klubu trafili już Pogba, Di Maria i Bremer. Te wzmocnienia oraz zdrowa rywalizacja o miejsce w składzie mogą sprawić, że przyszły sezon będzie znacznie bardziej udany.