Bayern Monachium od dłuższego czasu poluje na jednego z defensorów Juventusu. Mowa oczywiście o Matthijasie de Ligt. Pierwsze negocjacje prowadzone przez klubu wydawały się być dla niemieckiego klubu pozytywne. Wiele osób widziało już Holendra w koszulce Bayernu. Okazuj się jednak, że włoski klub nie chce tak łatwo rozstać się ze swoim zawodnikiem. Wprawdzie sam zawodnik dał jasno znać, że chciałby przeprowadzić się do Monachium, ale dla Juventusu nie jest to powód do czynienia ustępstw.
Negocjacje w toku
Jedno jest pewne – de Ligt nie ma zamiaru przedłużać swojego kontraktu z Juventusem. Obecna umowa wiąże zawodnika z klubem jeszcze przez dwa kolejne sezony. Niechęć do gry w drużynie nie zniechęca działaczy Starej Damy. Gotowi są pozwolić zawodnikowi odejść z klubu, liczą jednak na to, że uda im się na tym dobrze zarobić. Jakiś czas temu włoskie media informowały, że Juve chce uzyskać za zawodnika około 8o mln euro. Teraz jedna zespół z Turynu postanowił podnieść poprzeczkę. Klub skłonny jest oddać zawodnika, ale kwota odstępnego na którą się zgodzi miałaby wynieść około 100 mln euro. To ogromne pieniądze. Tak wygórowane oczekiwania finansowe mogą skutecznie odstraszyć Bayern Monachium. Pierwsza oferta złożona przez Niemców opiewała na 60 mln euro plus ewentualne bonusy. Negocjacje będą wciąż trwać, jednak przy tak rozbieżnych kwotach może być ciężko o porozumienie.
Kto jeśli nie de Ligt
Mimo twardej postawy w sprawie de Ligta, Juventus przygotowuje plan B i szuka potencjalnego zmiennika. Poszukiwania nowego stopera pozwoliły wyłonić kandydata na tę pozycję. Nowym obrońcom Starej Damy miałby zostać Gabriel Magalhães. Brazylijczyk obecnie jest piłkarzem londyńskiego Arsenalu. Pion sportowy Juventusu skontaktował się już z włodarzami Kanonierów i poczynił pierwsze kroki mające na celu rozeznać temat ewentualnego transferu. Kwota odstępnego, której oczekuje Arsenal wynosi w okolicach 50 mln funtów. Nie jest to mało, ale kupno zawodnika pozostaje w zasięgu Juventusu. Możliwe jest także zaproponowanie niejako w rozliczeniu Adriena Rabiota.